Google, Yahoo! i Microsoft połączyli siły w walce z duplikującą się treścią w wyszukiwarkach. Inżynierowie Google znaleźli na to prosty sposób poprzez dodanie dodatkowego tagu w sekcji HEAD. Do akcji przyłączyły się dwie pozostałe korporacje i liczącymi się w rynku amerykańskim wyszukiwarkami.
Duplicate content
Można by się zastanawiać, po co to wszystko. Odpowiedź jest bardzo prosta. Wyszukiwarka indeksuje i zapisuje w swoim indeksie każdy pojedynczy adres URL i każdemu adresowi przypisuje odpowiednią wartość w rankingu. Szacuje się, że ok. 20% adresów URL w całym internecie zawiera zduplikowaną treść, są po prostu powielone. Wynika to np. ze stosowania sesji, programów partnerskich itp. Przez to ciężko określić dokładną wartość danej strony, a wyszukiwarki mają więcej pracy przy indeksowaniu intrnetu.
rel="canonical"
Określenie linki kanonicznego, czy jak kto woli macierzystego pozwoli określić główny adres URL danej podstrony. Dzięki temu indeksowana będzie tylko i wyłącznie jedna strona, a przekazywana wartość poprzez linki zewnętrzne do strony będą właściwie zliczana.
Przykład użycia
<link rel="canonical" href="http://www.dude.pl" />
Co na to pozycjonowanie
Prawdopodobnie pozycjonerzy szybko zaczną próbować wykorzystywać tę metodę po podnoszenia wartości strony w rankingu poprzez celowe użycie bardzo podobnych stron z adresami przypominającymi użycie np sesji i wstawienie do nich dodatkowego linku do strony pozycjonowanej. Co do tak naprawdę przyniesie? Przekonamy się już niebawem kiedy zostaną wykonane pierwsze testy i wdrożenia. Mam nadzieję, że Google przewidziało taką ewentualność
Jak wiadomo długi ogon słów kluczowych, czyli bardzo wiele kluczowych fraz niszowych, które mogą być zapytaniami do Google to szansa na zdobycie bardzo mocno sprecyzowanych użytkowników na naszą stronę internetową.
Co prawda w długim ogonie nie należy upatrywać dużego ruchu, ale z kolei pojedyncze wejścia z długiego ogona mogą być bardzo cenne.
W przypadku, kiedy zapytanie do Google zawiera ok. 4-6 słów, użytkownik oczekuje bardzo małej liczby wyświetlanych wyników, ale bardzo dokładnego rezultatu i zwracania najlepszych jakościowo wyników. Dzięki temu, im bardziej dana podstrona będzie bogato wyposażona z frazy z długiego ogona, tym bardziej można liczyć na kilka bardzo dobrych wejść na naszą stronę.
Podczas kompletowania listy wyrażeń długiego ogona należy pamiętać o dokładnej selekcji fraz oraz o wypełnieniu treści strony wyrażeniami kilkuwyrazowymi. Długi ogon powinien zawierać się w adresie URL oraz w tytule strony.
Warto później zadbać o kilka naturalnych linków zewnętrznych prowadzących do danej podstrony, aby umocnić jej pozycję na dane frazy z długiego ogona.
Optymalizacja stron od zawsze w Google miało duże znaczenie. Wielu pozycjonerów stron internetowych bagatelizuje do dziś wartość optymalizacji strony w ustalaniu rankingu naturalnych wyników wyszukiwania. Oprócz linków prowadzących z zewnętrznych stron do strony docelowej, odpowiednia optymalizacja jest najistotniejszym czynnikiem warunkującym sukces w Google.
Optymalizację stron nie przeprowadza się jedynie w celu uzyskiwania lepszych wyników w Google, aczkolwiek jest to czynnik najbardziej namacalny. Optymalizacja to również zmniejszenie objętości kodu strony, a co za tym idzie szybsze jej ładowania, mniejsze zużycie transferu oraz poprawa użyteczności i dostępności stron internetowych.